Poradnik - ostatnio dodane porady

Wybierz rasę:

Sztuka wystawiania na przykładzie Amstaffów

Ktoś kiedyś powiedział ,że wygrana wystawa to w 50 procentach eksterier zwierzęcia /jego ogólny wygląd/ a reszta to odpowiednie pokazanie go w ringu. Całkowicie się z tym zgadzam. Nawet najpiękniejszy pies wystawiony nie fachowo w ringu nie ma szans na zwycięstwo.

Moja przygoda z handlingiem, czyli wystawianiem zaczęła się 13 lat temu, kiedy jako 10-cio latka startowałam w Polsce i za granicą w konkursach Młodego Prezentera. Ta właśnie konkurencja odbywająca się na większości wystaw to kuźnia młodych talentów -przyszłych handlerów. To właśnie pierwsze kontakty z ringiem, praca z psem podczas tego konkursu dały mi podstawę i wiarę, że mogę także spróbować wystawiać moje psy w regularnych zawodach wśród innych amstaffów. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie największa europejska wystawa czyli angielski Cruft. Reprezentując dwukrotnie nasz kraj w konkursie Młodego Prezentera w Birmingham mogłam poświęcić cały mój czas podczas tej wspaniałej imprezy kynologicznej na obserwację najlepszych psów, ale też i najdoskonalszych handlerów.

Jeżeli mogę coś doradzić tym, którzy dopiero zaczynają wystawiać swojego psa, to to, aby stojąc pod ringiem swojej ukochanej rasy, nie tylko oglądali zwierzęta, ale także zwrócili uwagę na sposób ich wystawiania, na triki, które stosują wystawcy. Na światówce w Wiedniu, znajdowałam się w ringu obok wspaniałego psa Ch. Am.Willynwood REDNECKA ,którego wystawiał "professional handler" - Steven Cabral. W hali panował niesamowity upał, psy i ludzie byli zmęczeni. Aby pobudzić REDNECKA do akcji, do pokazania większej ekspresji Cabral, co jakiś czas dyskretnie zraszał wodą w małym atomizerze fafle psa, jądra i pachwiny. Taka wodna terapia działała natychmiast, ospałe i zmęczone zwierzę stawało się nagle rześkie i pełne werwy, jak po wylaniu na niego przysłowiowego kubła zimnej wody.

Każda rasa jest inaczej wystawiana, do każdego zwierzęcia należy też podejść indywidualnie. W różny sposób też pokazywane są w Polsce psy. Niektórzy wystawcy wręcz z uporem pokazują sędziemu największe wady swojego podopiecznego, a inni zamiast skupić całą swoją uwagę na wystawianym zwierzęciu rozglądają się wokół, lub toczą rozmowy ze znajdującymi się poza ringiem znajomymi. Niedopuszczalne jest wystawianie psa w kolczatce lub w grubej, luźnej obroży. Szeroka obręcz skórzana znacznie skraca , szyję, z luźnej pies może się wyswobodzić i nieszczęście gotowe. Spotkałam się wielokrotnie z hodowcami prezentującymi amstaffy jak owczarki niemieckie, ręka uniesiona wysoko w górze trzyma naprężoną linkę a pies znajduje się w znacznej odległości od właściciela. Jest to chyba bardzo niewygodna pozycja dla wystawiającego, zatem nie polecam jej nikomu. Równie niefortunnie wyglądają psy, kiedy łańcuszek lub ringówka zwisa luźno wokół szyi /tak jak wystawiane są najczęściej tylko goldeny czy labradory. Szkoda, że w takiej chwili wystawca nie widzi, tak jak sędzia i zgromadzona wokół ringu publiczność, że głowa amstaffa traci wtedy swoją wyrazistość, a niekiedy zwisa skóra podgardla, co wcale nie dodaje psu uroku.

Niektóre rasy terierów np. foxteriery, westie, szkockie teriery, airedale, welsh terriery wystawia się podtrzymując psu ogon do pionu w statyce, American Stafforsdhire Terrier, Staffordshire Bull Terrier to nie seter i nie ma potrzeby aby mu unosić w górę ogon. Chyba, że zwierzę jest przestraszone, tchórzliwe, chowa ogon pod siebie, a właściciel próbuje to w ten sposób zatuszować. Niedozwolone są także w ringu różne piszczące gadżety. Jak więc zatem pokazać czworonoga, tak, aby mógł sięgnąć po najwyższe trofea.

[ 1 ] 2 3 następna

powrót