foto: Javier Brosch/shutterstock.com

Niektóre zachowania naszego pupila mogą świadczyć o chorobie. Podpowiadamy, na co warto zwracać szczególną uwagę, aby zadziałać jak najszybciej i przynieść ulgę czworonożnemu przyjacielowi.

Nie wszystkie objawy świadczą o chorobie

Trzeba pamiętać, że nie każde niepokojące zachowanie jest na pewno objawem schorzenia. Jednak z drugiej strony, bagatelizowanie oczywistych objawów może wydłużyć i utrudnić późniejsze leczenie. Dlatego warto zapamiętać najczęstsze sygnały świadczące o potencjalnym problemie i bacznie obserwować swojego psa. W przypadku ich częstego pojawiania się oraz długiego trwania, należy skontaktować się z weterynarzem.

Pies się nie skarży

Czworonóg nie powie nam wprost, że coś go boli. Często dyskomfort i bolesność dostrzeżemy dopiero w ich kulminacyjnym stadium, kiedy pies będzie uciekał przed dotykiem lub wręcz gryzł nas po rękach. Postarajmy się nie doprowadzać do takiego stadium bólu oraz choroby i bądźmy czujni wobec dodatkowych symptomów, świadczących o tym, że dzieje się coś niepokojącego.

Zmiany w zachowaniu

Nie każdy pies jest z natury tak wesoły, że skacze na wysokość metra, gdy przychodzą goście. Dlatego zmiany w zachowaniu należy rozpatrywać pod kątem określonego czworonoga i porównywać jego funkcjonowanie do standardowych odruchów i nawyków. Zmiana w zachowaniu może objawiać nam ból, gorączkę, stan zapalny, czyli tak naprawdę może wiązać się z większością psich chorób. Wśród potencjalnie niepokojących zmian znajdują się:

  • ospałość i brak reakcji na otoczenie (pies zdecydowanie więcej śpi, jest niechętny do działania, nie jest zainteresowany gośćmi, propozycją zabawy czy spaceru)
  • rozdrażnienie i nieuzasadnione odstraszanie (pies przesadnie nerwowo reaguje na zaczepki np. drugiego psa lub człowieka, odgryza się, ucieka i broni przed interakcjami, wydaje się nerwowy, kiedy zbliżamy się do niego lub jego legowiska, w którym śpi)
  • gryzienie bez ostrzeżenia (psy nagle gryzące bez uprzedzenia osoby, które znają najczęściej doświadczają bardzo silnego bólu, np. z tytułu dysplazji).

Sytuacje związane z układem trawiennym

Czasem również psom przydarza się jednodniowa niedyspozycja pokarmowa, która może objawiać się niechęcią do jedzenia, biegunką lub wymiotom. Zdarza się, że pies następnego dnia nie może doczekać się swojej miski oraz wypróżnia się tak, jak zwykle. O ile taka niedyspozycja zdarza się sporadycznie, nie powinna budzić naszego niepokoju. Jednak jeśli występuje kilka razy w miesiącu, to zdecydowanie powinniśmy udać się z psem na badanie. Zmiany w zakresie przyjmowania pokarmu i układu pokarmowego mogą świadczyć m.in. o bólu gardła, ciele obcym w przełyku lub w układzie pokarmowym, zatruciu, chorobie zakaźnej, cukrzycy, chorobie układu pokarmowego (trzustka, jelita, żołądek) lub wydalniczego. Na co warto zwrócić uwagę:

  • niechęć do przyjmowania pokarmu (jeśli pies nie chce jeść więcej niż 1-2 posiłków z rzędu i o ile nie wiąże się to z nagłą zmianą diety, np. z mokrego, pachnącego pokarmu na suche chrupki niskiej jakości – pies potrafi mieć swoje preferencje dotyczące jedzenia, jednak jest to zupełnie odmienny temat)
  • brak chęci do picia lub nadmierne łaknienie (zarówno zupełny brak zainteresowania wodą, jak też wzmożone jej przyjmowanie może być objawem choroby; analizując ilość przyjmowanych płynów pamiętajmy, aby mieć na uwadze pogodę oraz rodzaj pokarmu – jeśli zmieniliśmy sposób żywienia psa, mogliśmy wpłynąć na jego chęć picia)
  • biegunka (może wiązać się także z nagłą zmianą żywienia, pożywieniem się czworonoga resztkami ze stołu lub nieprawidłowo dobraną karmą, jeśli jednak pojawiła się nagle, jej częstotliwość jest duża, należy po skonsultowaniu się z weterynarzem zastosować odpowiednie leki lub odwiedzić klinikę; silna biegunka może doprowadzić do odwodnienia, zwłaszcza słabego psa)
  • zatwardzenie (poza nieprawidłową dietą może być spowodowane np. niedrożnością w układzie wydalniczym a także z zaburzeniami trawienia)
  • krew w kale (może wiązać się z długotrwałą biegunką, jak też zatwardzeniem, infekcjami, jednak jej pojawienie się może świadczyć o uszkodzeniu narządów; istotny jest kolor krwi oraz jej ilość, informacja o tym, czy krew jest jasna czy ciemna pozwoli lekarzowi na przeprowadzenie właściwych badań i szybszą diagnozę)
  • wymioty (bywają reakcją na zbyt łapczywe jedzenie, ale towarzyszą również wielu chorobom zakaźnym, zatruciom, chorobom trawiennym oraz mogą być dowodem na ciało obce w przewodzie pokarmowym a także wiązać się z zapaleniem gardła; dla weterynarza cenna będzie informacja w zakresie ilości i częstości wymiotów oraz tego, czy składały się z nieprzetrawionego pokarmu czy piany lub żółci)
  • napięty brzuch (bywa reakcją na zwykłe przejedzenie, jednak może być również związany z zapaleniem, skrętem żołądka oraz schorzeniami wątroby).

Wycieki i guzy

Pojawiające się wycieki u psa mogą być zupełnie naturalne, istotne jest ich nagłe pojawienie się oraz zbyt duża ilość. Podobnie w przypadku guzów – ważne jest kontrolowanie ich pojawienia się oraz sprawdzanie, czy rosną. O czym pamiętać:

  • wyciek z oka (niewielkie łzawienie może być spowodowane wiatrem, podrażnieniem oka np. po tarzaniu się w trawie, jednak może być związane również z jego poważnym uszkodzeniem, ciałem obcym w oku i jego zapaleniem; szczególnie niepokojąca powinna być pojawiająca się ropa)
  • wyciek z nosa (niewielkie ilości płynu wydobywające się z psiego nosa oraz sporadyczne kichanie również nie powinno nas bardzo niepokoić, jednak duże ilości wycieku, a także pojawiająca się w nich krew oraz bardzo częste kichanie i drażliwość nosa powinna skierować nas do lecznicy, może świadczyć o chorobie zakaźnej, grzybiczej jak również o utknięciu wewnątrz ciała obcego)
  • wyciek z narządów rodnych (zainteresowanie suczki swoimi narządami rodnymi przed cieczką, w jej trakcie oraz zaraz po zakończeniu nie powinno nas niepokoić; jeśli jednak suczka stale liże swoje narządy rodne, warto przyjrzeć się czy nie widać wycieku w postaci ropnej, może to być objawem niebezpiecznego dla psa ropomacicza)
  • guzy (bywają niegroźnymi tłuszczakami, są czasem także objawem reakcji polekowej, która może ustąpić, jak również stać się zagrożeniem dla psiego życia; jednak należy być czujnym, bowiem są to czasem nowotwory lub formy towarzyszące chorobom skórnym).

Objawy w zakresie układu oddechowego

Pies także może doświadczyć infekcji w zakresie układu oddechowego. Znane są także przypadki utknięcia wewnątrz psiego nosa drażniącego źdźbła trawy. Na co zwracać uwagę:

  • kaszel (bywa związany z przeziębieniem, jednak może świadczyć także o ciele obcym w gardle, u starszego psa bywa objawem schorzenia serca lub układu krążenia)
  • kichanie i drażliwość nosa (zazwyczaj objaw infekcji, podrażnienia lub ciała obcego)
  • brzydki zapach z psiego pyszczka (czasem jest związany z nieprawidłową dietą, problemami trawiennymi oraz chorobami zębów i dziąseł, jednak może świadczyć również o innych schorzeniach, takich jak problemy z nerkami; naturalna jest zmiana tego zapachu wraz ze starzeniem się psa)
  • chrapanie i świszczący oddech (chrapanie u psa jest naturalne, jednak jeśli pojawia się nagle to może świadczyć o chorobie grzybiczej, katarze i infekcji, o problemach z układem oddechowym, o ciele obcym wewnątrz jego, a nawet o wadzie podniebienia)
  • intensywne sapanie i dyszenie (jeśli nie wiąże się ze znacznym wysiłkiem i wysoką temperaturą otoczenia, to może wskazywać na gorączkę, duży dyskomfort i stres oraz ból czworonoga).

Poruszanie się i drażliwość

Jeśli zazwyczaj nasz pies leży spokojnie w legowisku, a nagle zaczyna biegać po mieszkaniu i nie może sobie znaleźć miejsca, należy go uważnie obserwować. Być może coś go boli, próbuje znaleźć miejsce do zwymiotowania lub chce nam dać znać o biegunce. Na co jeszcze zwracać uwagę:

  • potrząsanie głową i pocieranie jej o meble oraz człowieka (może świadczyć o dyskomforcie w zakresie ucha – alergia, ciało obce, zapalenie i wymaga zdecydowanie interwencji lekarskiej)
  • intensywne drapanie i wygryzanie ciała (może świadczyć zarówno o ciele obcym na organizmie psa, jak też być dowodem na inwazję pcheł bądź pasożytów, wiązać się z infekcją grzybiczą oraz alergią, a czasem nawet informować o zatkanych gruczołach okołoodbytowych)
  • saneczkowanie i wylizywanie odbytu (zdarza się często po biegunce i ma na celu oczyszczenie z resztek kału oraz złagodzenie bólu lub świądu w okolicy odbytu, jednak najczęściej związane jest z zatkaniem lub zapaleniem gruczołów okołoodbytowych oraz inwazją robaków w organizmie psa)
  • trudności z poruszaniem się (problemy z chodzeniem, wstawaniem i zmianą pozycji mogą świadczyć o silnym bólu w zakresie aparatu ruchu – mogą to być zarówno choroby rozwijające się, takie jak dysplazja, jak też urazy np. mięśniowe, złamania, zwichnięcia; czasem problemy w poruszaniu, niechęć do leżenia na danym boku świadczą także o bólu w zakresie układu pokarmowego – problemy z trzustką, ból wątroby, żołądka).
Poprzedni artykułPies jak dziecko, czyli dlaczego uczłowieczamy zwierzęta
Następny artykułSzczeniak, któremu podawano heroinę ledwo uszedł z życiem
mm
Dyplomowana trenerka psów, zoopsycholożka, edukatorka i konsultantka kynologiczna. Organizatorka wydarzeń, seminariów i warsztatów oraz rekreacji z psem. Posiadaczka szesnastu psich łapek. Specjalizuje się w szkoleniu psów towarzyszących oraz sportowych. Aktywnie działa na polu dogfrisbee oraz flyball’u. Przeprowadzając terapie behawioralne, rozwiązuje problemy zarówno psów, jak i właścicieli oraz kładzie duży nacisk na prawidłową relację między nimi, a także motywację czworonoga. Fascynuje się psią psychiką oraz budowaniem i wzmacnianiem więzi psa oraz człowieka, która we współczesnym świecie wymaga dużej elastyczności w modelowaniu ze względu na zróżnicowanie potrzeb przewodników oraz złożoność psich temperamentów. Jest również redaktorką i dziennikarką branżową z wieloletnim stażem.