Niektóre interakcje fizyczne z psem sprawiają mu więcej przyjemności, inne mniej. Wiele zależy od charakteru i przyzwyczajenia psa do niektórych rodzajów pieszczot, jednak sporo upodobań ma podłoże w psiej naturze i może się kojarzyć z relacjami pomiędzy psami.


Nie wszystkie psy lubią pieszczoty. Wynika to z wychowania psa, jego pochodzenia, doświadczeń życiowych oraz tego, kto mu te pieszczoty oferuje. Pies może uwielbiać głaskanie po głowie wykonywane przez swojego właściciela, jednak może nie lubić, a wręcz nie tolerować tej samej pieszczoty, którą zaoferowałby ktoś obcy na ulicy.

Skojarzenie z aktem krycia

Samce uwielbiają drapanie w okolicy mostka, co sprawia ogromną przyjemność, bowiem kojarzy się z aktem krycia. Wynika to z tego, że w trakcie krycia pies ociera swoim mostkiem rytmicznie o sukę, dlatego drapanie go w tamtym miejscu może przywoływać takie skojarzenie.

Głaskanie futra

Delikatne głaskanie psa po sierści może przypominać mu wylizywanie, jakie oferowała mu suka w trakcie pierwszych dni jego życia. Choć niektóre psy lubią tego typu pieszczoty, to na większości nie robi to zbyt dużego wrażenia.

Co z tym klepaniem?

Często delikatnie klepiemy psa po boku, jednak co to dla niego tak właściwie oznacza? Czworonogi nie używają takich komunikatów w kontaktach między sobą. Najprawdopodobniej psu przypomina to trącanie nosem matki przez szczenięta lub ośmielający sygnał dla niższego rangą członka grupy, co często wykonują dorosłe psy aby ośmielić inne.

Przytulanie

O ile przytulanie naszego psa może być dozwolone, o tyle pamiętać należy, że psy z zasady nie muszą tolerować unieruchamiania i stanowi to źródło wielu konfliktów, szczególnie w relacji pies-dziecko. Jednak pies jest gotowy znieść wiele by być blisko swojego przewodnika, dlatego pozwala zaufanym osobom również na przytulanie. Ta aktywność może przypominać okres szczenięctwa, kiedy psy czuły się bezpiecznie ściśnięte ze sobą w zbitej gromadce.

Uszy – czysta przyjemność

Praktycznie każdy pies lubi masowanie uszu i drapanie za nimi. Jest to również powiązane z psią grą miłosną, w którą wchodzi lizanie, skubanie oraz wąchanie uszu.

Delikatne odpychanie

Można w ciekawy sposób dać się wciągnąć w walkę na niby ze swoim psem. Wystarczy delikatnie go odpychać, gdy ten rozbawiony podchodzi do nas. Pies będzie pchał się jeszcze bardziej, a my go znowu odpychamy. Zabawa przeradza się w delikatne podgryzanie, a my możemy dłonią przytrzymać psią szczękę. Zabawa przypomina interakcję szczeniąt w miocie i jeśli wykonywana jest delikatnie, a pies posiada prawidłowo rozwiniętą inhibicję gryzienia, to możemy dzięki niej bardzo poprawić więź z czworonogiem. Bardzo ważne jest respektowanie sygnałów rozpoczęcia i zakończenia zabawy przez psa.

Pocieranie szczęki

Niektóre psy bardzo lubią drapanie lub pocieranie w okolicach szczęki. Co ciekawe, psy często wykonują tę aktywność między sobą, sprawdzają sobie ulgę w bólu zębów lub przy stanach zapalnych jamy ustnej. Czasem także psy same ocierają się o różne elementy wyposażenia wnętrza.

Obszar obszarowi nie równy

Chociaż teoretycznie istnieją wspólne obszary głaskania i pieszczot idealne dla wszystkich psów, pamiętać należy, że różne osobniki mogą mieć odmienne preferencje. Jeśli pies jest nagle wyraźnie niechętny do dotyku w danym miejscu, choć lubił dany dotyk wcześniej, może w ten sposób sygnalizować ból i warto sprawdzić jego stan zdrowia (ból kostny, stawowy, promieniujący od organów, ból ucha, przeziębienie lub poważna choroba).

Nie zasłaniaj psu oczu

Wiele osób zaczyna głaskanie psa od jego głowy, może to wywoływać lekki niepokój u czworonoga, który widzi, że ręka wędruje wprost na jego oczy. Lepiej wybrać drapanie pod pyszczkiem lub na klatce piersiowej, pies będzie czuł się dzięki temu pewniej.

Całowanie tylko zaprzyjaźnionego psa

Właściciele lubią całować swoje czworonogi i pomijając kwestie zdrowotne, zazwyczaj nie wynika z tego nic złego. O ile nie powinno to być niebezpieczne przy znajomym czworonogu, o tyle pamiętać trzeba, że zbliżanie głowy na wprost psiego pyszczka może być dla niego zagrożeniem i próba czułości z naszej strony może skończyć się wypadkiem.

Za i przeciw

Pamiętajmy aby głaskać psa “z włosem”. Poziom i intensywność pieszczot dostosowujemy do nastroju czworonoga, zarówno drapanie i głaskanie może psa rozbawiać, jak też wyciszać. Staramy się także nie nachodzić na psa od przodu, nie przytłaczać go, lepiej głaskać i pieścić czworonoga znajdującego się przy naszym boku.

Czy pies chce być głaskany?

Najprostszym sposobem jest przerwanie na 5 sekund pieszczot, zabranie ręki i sprawdzenie czy pies sam poprosi o dalszą interakcję, albo przy nas zostanie, czy z ulgą odejdzie gdzieś daleko.

Poprzedni artykułZabawa przez całe życie
Następny artykułDlaczego pies podkula ogon?
mm
Dyplomowana trenerka psów, zoopsycholożka, edukatorka i konsultantka kynologiczna. Organizatorka wydarzeń, seminariów i warsztatów oraz rekreacji z psem. Posiadaczka szesnastu psich łapek. Specjalizuje się w szkoleniu psów towarzyszących oraz sportowych. Aktywnie działa na polu dogfrisbee oraz flyball’u. Przeprowadzając terapie behawioralne, rozwiązuje problemy zarówno psów, jak i właścicieli oraz kładzie duży nacisk na prawidłową relację między nimi, a także motywację czworonoga. Fascynuje się psią psychiką oraz budowaniem i wzmacnianiem więzi psa oraz człowieka, która we współczesnym świecie wymaga dużej elastyczności w modelowaniu ze względu na zróżnicowanie potrzeb przewodników oraz złożoność psich temperamentów. Jest również redaktorką i dziennikarką branżową z wieloletnim stażem.