Niezależnie od rodzaju diety i tego, czy pies otrzymuje surowe mięso, gotowane posiłki czy suche kuleczki, pytanie o częstotliwość karmienia zadają sobie właściciele zarówno małych i dużych psów.

Szczeniak – taryfa specjalna

Karmienie szczeniąt rządzi się swoimi prawami. W pierwszym okresie życia to psia matka decyduje o ilości i częstotliwości dostarczanego szczeniakom pokarmu. Kolejno hodowca przejmuje część obowiązku dokarmiania młodych, a potem całkowite ich żywienie. O ile rosnący malec potrzebuje licznych posiłków, o tyle zmienia się to wraz z wydaniem młodych do nowych domów.

Nie obciążać

Młody pies, który trafia do nowego domu jest wystawiony na stres związany ze zmianami, jakie gwałtownie zaszły w jego życiu. Utrzymanie większej ilości mniejszych posiłków pozwoli nie przeciążać układu trawienia, umożliwi regulację wypróżnień oraz ułatwi naukę czystości. Młodego szczeniaka karmimy 3-5 razy dziennie, stopniowo zmniejszając częstotliwość.

Regulacja dobry

W przypadku dorosłych psów domowych, warto jest wybrać określoną porę (lub pory) karmienia, np. po porannym oraz wieczornym spacerze. Karmiąc psa regularnie, mamy kontrolę nad tym ile czworonóg zjadł (zbyt mały lub zbyt duży apetyt może świadczyć o jakiejś jednostce chorobowej). Możemy dzięki temu regulować pory jego wypróżnienia, zgodnie z naszym rytmem dnia (aby nie wychodzić z psem w środku nocy warto np. przesunąć wieczorne karmienie na godz. 23).

Przyzwyczajanie

Aby rozpocząć regularny tryb karmienia, należy postawić przed psem miskę, dać mu 5-10 minut i po zakończeniu jedzenia (niezależnie czy zjadł pół porcji, czy nic) zabieramy ją do kolejnej pory posiłku. Pierwsze dni związane z przyzwyczajeniem psa do nowego trybu mogą być dla nas trudne, ale trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że pies się samodzielnie nie zagłodzi. Jeśli nie zje tej porcji, to na pewno zje kolejną – jeśli z kolei jej nie zje, to znaczy, że coś jest nie tak. Nigdy nie kumulujemy porcji – jeśli pies nie zjadł rano nic to wieczorem nie dostaje podwójnej dawki. W ciągu 5 dni pies powinien chętnie zjadać swoją porcję, od razu po otrzymaniu miski.

Kontrola nad masą

Stosowanie regularnego karmienia zamiast stałego dostępu do miski i dosypywania karmy, pozwoli również na lepsze kontrolowanie tego, ile karmy zjadł danego psa pies. Stanowi to ważną informację dla lekarza weterynarii oraz dla nas.

Wybrzydzanie i wartość jedzenia

Psy karmione regularnie, które nie mają swobodnego dostępu do jedzenia, mniej wybrzydzają, chętnie jedzą to, co dostaną. Łatwiej pracować z nimi pod kątem posłuszeństwa czy wychowania nagradzając jedzeniem. Dzięki temu, że sami regulujemy porę karmienia, możemy dzięki odpowiedniemu ustawieniu pory karmienia łatwiej zmotywować psa na smakołyki.

Woda i problem nocnego siusiu

Psy karmione suchą karmą powinny posiadać stały dostęp do wody. Zazwyczaj w okresie od 15 minut do 2 godzin po karmieniu wypijają znaczne ilości płynu. Rozłożenie karmienia na dwie pory spowoduje, że pies zjadając połowę dawki, wypije także mniej wody. Możemy zatem lepiej kontrolować potrzebę oddania moczu, co jest szczególnie ważne u psów przyzwyczajonych do zachowania czystości w domu. Nie mamy zupełnie kontroli nad poborem wody wtedy, kiedy pies ma stały dostęp do karmy, a zatem może w środku nocy zjeść całą swoją porcję, a następnie obficie napić się wody i wypróżnić na dywan.

Długie godziny w pracy

Rozłożenie karmienia na dwie pory może wydać się także pomocne u psów, które ze względu na długą pracę swoich właścicieli, przebywają w domu po 10-12 godzin. W takim przypadku kluczowe jest odpowiednie podanie karmy, aby psy nie cierpiały z braku  możliwości wypróżnienia się na bardzo długo.

Wielkość ma znaczenie

Zarówno wielkość psa, jak i wielkość posiłku, ma znaczenie przy tym czy lepiej będzie karmić danego psa raz, czy dwa razy dziennie. Mały pies nie przyjmie jednorazowo zbyt wiele karmy. Może to skończyć się złym samopoczuciem oraz wspomnianymi problemami z kontrolowaniem moczu lub kału. Z kolei niektóre (nawet duże) psy powinny przyjmować spore ilości karmy ze względu na to, jaką mają aktywność. Sportowym lub pracującym czworonogom też czasem służy rozłożenie ich porcji na dwie. Tak samo w przypadku psów starszych i chorowitych, których układ trawienny jest bardziej wrażliwy, zdecydowaną poprawę samopoczucia może dać zmniejszenie ilości przyjmowanej jednorazowo karmy.

Jak to zbyt dużo?

Jeśli pies ma duże problemy z przyjmowaniem swojego obfitego posiłku, trzeba się zastanowić nad rodzajem podawanego jedzenia. Ogólna zasada dotycząca psiego suchego jedzenia mówi, że im bardziej wartościowe ono jest, tym mniej go się podaje. Dlatego, jeśli na opakowaniu psiej karmy zamiast dotychczasowych 3 kubeczków, znajduje się informacja o propozycji podawania 4 kubków, należy zastanowić się, na ile dodatkowo obciąży to żołądek psa, a więc czy nie warto z tego powodu rozłożyć posiłków na dwa (a może także zmienić karmę na lepiej przyswajalną, o większym skondensownaiu składników odżywczych).

Zależnie od harmonogramu

Warto wspomnieć również o tym, jak istotny jest tryb dnia danego psa. Pies powinien po posiłku odpocząć. Zaniedbanie może skończyć się nawet skrętem żołądka i śmiercią. Nie może także przyjmować jedzenia bezpośrednio po bardzo dużej aktywności, np. sprincie. Zatem jeśli nasze psy wychodzą z nami rano do pracy a w ciągu ich przedpołudnia bardzo dużo się dzieje, to być może nie uda się zwyczajnie wygospodarować chwili na spokojny posiłek i odpoczynek po nim. Tak samo problematyczne może być karmienie psa rano przed podróżą (powinno się tego unikać) albo w trakcie zawodów (nie powinno się obciążać psa przed startem).

Głodówka?

Istnieje przesąd mówiący o tym, że psom przydaje się jeden dzień głodówki w tygodniu. Zwolennicy tej teorii podpierają się informacjami, które potwierdzają, że wilki potrafią nawet kilka dni funkcjonować bez pożywienia. Jednak pamiętać należy, że wilk po okresie postu polował na zwierzynę i zjadał dużo więcej, niż powinien. Naszym psom przecież po głodówce nie “grozi” obżarstwo, stąd i głodówka wydaje się bezzasadna. Na pewno psy czasem same decydują o tym, że nie chcą jeść. Jeśli taka sytuacja zdarza się sporadycznie, nie jest groźna. Jeśli natomiast występuje często, należy udać się z czworonogiem do kliniki weterynaryjnej.

Poprzedni artykułDlaczego pies podkula ogon?
Następny artykuł300 milionów komórek na kartce A5, czyli magia psiego nosa
mm
Dyplomowana trenerka psów, zoopsycholożka, edukatorka i konsultantka kynologiczna. Organizatorka wydarzeń, seminariów i warsztatów oraz rekreacji z psem. Posiadaczka szesnastu psich łapek. Specjalizuje się w szkoleniu psów towarzyszących oraz sportowych. Aktywnie działa na polu dogfrisbee oraz flyball’u. Przeprowadzając terapie behawioralne, rozwiązuje problemy zarówno psów, jak i właścicieli oraz kładzie duży nacisk na prawidłową relację między nimi, a także motywację czworonoga. Fascynuje się psią psychiką oraz budowaniem i wzmacnianiem więzi psa oraz człowieka, która we współczesnym świecie wymaga dużej elastyczności w modelowaniu ze względu na zróżnicowanie potrzeb przewodników oraz złożoność psich temperamentów. Jest również redaktorką i dziennikarką branżową z wieloletnim stażem.