Wielkie psie oczy, wpatrujące się w każdy kolejny kęs zjadanego właśnie posiłku to coś, co znają niemal wszyscy właściciele psów. Często nie możemy im się oprzeć i w brzuchu pupila lądują nasze ulubione smakołyki. Niestety niektóre z nich, choć nieszkodliwe dla nas, dla czworonoga mogą okazać się prawdziwą trucizną! Zobaczcie czego lepiej nie dawać psom w trosce o ich zdrowie, a nawet życie.

Cebula i czosnek

Absolutni liderzy we wszystkich rankingach jedzenia szkodliwego dla psów. Choć to cebula jest najbardziej szkodliwa (czosnek możemy czasem znaleźć w przepisach lub nawet karmie), to oba te produkty nie są wskazane dla naszych pupili – w zbyt dużej ilości uszkadzają czerwone krwinki i prowadzą do bardzo groźnej w skutkach anemii. Śmiertelna może być dawka odpowiadająca już 0,5% wagi psa, a podawanie nawet 2 plastrów cebuli tygodniowo może spowodować niedotlenienie psa. Podobne działanie wykazuje także szczypiorek.

Czekolada

Czekolada to kolejny przysmak, na widok którego psy muszą obejść się smakiem. Uważajcie na pachnące tabliczki zostawione nieopatrznie w zasięgu psiego pyska – zawarta w niej teobromina może powodować wymioty, biegunkę, objawy neurologiczne i problemy z sercem. Zatrucie czekoladą wymaga leczenia weterynaryjnego i zwykle obejmuje płukanie żołądka. Toksyczna dawka teobrominy to od 20 do 250 mg na kilogram masy ciała psa. W zależności od zawartości kakao tabliczka czekolady zawiera jej od 100 do 1600 mg!

Kości drobiowe

Ich obecność w tym zestawieniu może dziwić – przecież nawet w diecie BARF podawanie kości to podstawa żywienia, a psy wprost za nimi przepadają. Nie chodzi tu jednak o toksyczność kości drobiowych, a ich specyficzną budowę – są one bardzo delikatne i łatwo łamią się na drobne kawałki, zwłaszcza po ugotowaniu. I to właśnie te ostre drobiny stanowią ogromne zagrożenie dla czworonogów – z łatwością wbijają się bowiem w przełyk czy nawet przebijają gardło. Efekt jest natychmiastowy – pies dusi się, dławi lub ma problemy z trawieniem.

Winogrona i rodzynki

Winogrona i rodzynki to jeszcze jedna para, którą powinniśmy wykluczyć z psiego menu. Ich trawienie sieje prawdziwe spustoszenie w nerkach naszych pupili i może prowadzić do niewydolności tego organu. Już 2 winogrona lub 6 rodzynek na kilogram masy ciała może skutkować poważnym zatruciem, którego objawem są ospałość, wymioty i biegunka. Objawy występują dopiero po dość długim czasie, dlatego mogą być mylące. Zawsze jednak w takiej sytuacji należy zgłosić się do weterynarza.

Alkohol

Napoje wysokoprocentowe są szkodliwe nie tylko dla ludzkiego organizmu – u psów również wywołują stan upojenia, który jednak jest dużo bardziej szkodliwy, niż dla nas. Lampka wina lub małe piwo może okazać się śmiertelne dla siedmiokilogramowego czworonoga! Wymioty, śpiączka lub problemy z oddychaniem to objawy, które powinny nas poważnie zaniepokoić.

Kawa i herbata

Zarówno kawa jak i herbata – choć ta ostatnia w nieco mniejszym stężeniu – zawierają teobrominę – tę samą, która występuje we wspomnianej wyżej czekoladzie. Szkodliwa jest także obecna w obu napojach kofeina, którą znajdziemy również w napojach energetyzujących, Coca-Coli, kakao czy niektórych lekach. Prowadzi ona do zaburzeń ciśnienia, co zwłaszcza w przypadku psów starszych czy chorych na serce może okazać się tragiczne w skutkach.

Ciasto drożdżowe

Ten wyjątkowy przysmak bardzo długo zalega w psim żołądku, który nie jest przystosowany do trawienia tego typu jedzenia. Pozostając tam, pęcznieje i ulega fermentacji, prowadząc do wytworzenia się alkoholu. Podobne właściwości ma także chleb, który również powinien na dobre zniknąć z listy psich przysmaków. Naprawdę groźne jest zjedzenie surowego ciasta drożdżowego, które doprowadzić może nawet do pęknięcia układu pokarmowego.

Ziemniaki

Choć ziemniaki często występują jako wypełniacz gotowanego pokarmu dla psa, to psie żołądki nie najlepiej radzą sobie z ich trawieniem. Prawdziwym zagrożeniem są jednak nie same ziemniaki, ale obierki, które psy chętnie wyławiają z kompostowników czy śmieci – ich zielone części, pędy oraz charakterystyczne “oczka” zawierają bardzo dużo silnie toksycznej solaniny.

Surowe jajka, surowe ryby i mięso niewiadomego pochodzenia

Jajka, ryby i nieprzebadane mięso mogą zawierać bakterie E.coli lub salmonelli, które wywołują silne zatrucia. Surowe białko jest również źródłem awidyny – substancji, która niszczy niezbędną do wzrostu sierści biotynę, a surowe ryby zawierają trimetyloaminę, wywołującą anemię.

Grzyby

Tak jak dla naszych żołądków tak jak i w psim przypadku grzyby są jedzeniem ciężkostrawnym. W dużych ilościach nie tylko zakłócają pracę żołądka, ale wpływają także na układ nerwowy, nerki i serce. Jeśli nasz pupil gustuje w grzybach, uważajmy również na spacerach – zwabiony zapachem może chcieć spróbować nawet tych trujących egzemplarzy!

Owoce i warzywa

Choć w niewielkiej ilości powinny stanowić urozmaicenie psiej diety, niektóre mogą być bardzo szkodliwe. I tak np. cytrusy powodują wymioty, awokado zawiera silnie trujący persin, a warzywa strączkowe i kapustne prowadzą do bolesnych wzdęć.

Mleko

Większość psów po zakończeniu okresu szczenięcego traci zdolność trawienia mleka. Jego podawanie może skutkować biegunką, a w niektórych przypadkach nawet nietolerancją pokarmową prowadzącą do alergii.

Choć lista jest długa, to wciąż nie wszystkie produkty szkodliwe dla naszych czworonożnych przyjaciół. Dlatego karmiąc ich zawsze pamiętajmy, że to, co dobre dla nas, będzie dobre również dla nich. A jeśli mamy wątpliwości czy jakaś substancja nie zaszkodzi psu, skonsultujmy się z weterynarzem – on rozwieje wszelkie pokarmowe wątpliwości.