foto: artmanul/shutterstock.com

Każdego roku tysiące zwierząt porzucanych jest przez swych właścicieli. Najwięcej takich przypadków odnotowuje się w okolicach wakacji, ferii i kilka tygodni po Bożym Narodzeniu, czyli wtedy, gdy pies staje się problemem albo znudzi się po chwilowej fascynacji. Ludzie wywożą czworonogi w odległe rejony miast, do mniej uczęszczanych dzielnic czy do lasu. Przywiązują je do drzew, ogrodzeń i zostawiają na pastwę losu. Wszystkim wydaje się, że są bezkarni, a o wymyślonym przez nich rozwiązaniu nikt się nie dowie. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że jeśli uda się odnaleźć okrutnego właściciela, mogą go czekać spore konsekwencje.

Przyjmując do domu psiego domownika, przyjmujemy na siebie niezwykle odpowiedzialną rolę. Stajemy się bowiem nie tylko jego przewodnikiem i właścicielem, ale także odpowiadamy za wszystkie jego czyny wobec otoczenia. Zgodnie ze znowelizowaną w 2012 roku Ustawą o ochronie zwierząt właściciel zwierzęcia domowego ma obowiązek zapewnienia mu pomieszczenia z dostępem do światła dziennego, chroniącego przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi. Zwierzę znajdujące się w takim pomieszczeniu powinno mieć możliwość swobodnej zmiany pozycji ciała, dostęp do odpowiedniej karmy i wody. Ale to nie wszystko – oprócz schronienia i jedzenia powinniśmy także zapewnić psu odpowiednią dawkę ruchu, a jeśli trzymany jest na uwięzi, musi ona mieć co najmniej 3 metry długości. Niedozwolone jest trzymanie psów na łańcuchu przez całą dobę – powinny być z niej zwalnianie co najmniej raz na 12 godzin. Artykuł 9a Ustawy o ochronie zwierząt mówi także o tym, że każda osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję. Oznacza to, że absolutnie każdy z nas powinien reagować widząc zwierzę błąkające się po ulicy, a zwłaszcza takie, które ewidentnie cierpi.

Kara, grzywna lub więzienie

Nie wszyscy wiedzą, że porzucenie zwierzęcia uważane jest za jedną z form znęcania się. Zgodnie z artykułem 6 ust. 2 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt:

Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: (…) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje.

Z kolei znęcanie się jest już przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat lub 3 lat w przypadku znęcania się ze szczególnym okrucieństwem https://studentblog.uwtsd.ac.uk/. Za takie zwykło uważać się przywiązanie do drzew w lesie lub pozostawianie w innym miejscu, w którym szanse na przeżycie są znikome.
W uzasadnionych przypadkach sąd może także orzec wobec osoby, która znęcała się nad zwierzętami, zakaz posiadania zwierząt na okres do 10 lat, zakaz wykonywania zawodów związanych z kontaktem ze zwierzętami lub nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100 000 zł na cel związany z ochroną zwierząt.

Wszystkie kwestie dotyczące kar, dokładnie reguluje art. 35 ustawy o ochronie zwierząt:

1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
3. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, 1a lub 2 sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem.
3a. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 1a sąd może orzec, a w razie skazania za przestępstwo określone w ust. 2 sąd orzeka tytułem środka karnego zakaz posiadania zwierząt od roku do lat 10; zakaz orzeka się w latach.
4. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, 1a lub 2, sąd może orzec wobec sprawcy zakaz wykonywania określonego zawodu, prowadzenia określonej działalności lub wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie, a także może orzec przepadek narzędzi lub przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa oraz przedmiotów pochodzących z przestępstwa.
5. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, 1a lub 2, sąd może orzec nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100.000 zł na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd.

Coraz więcej wyroków

Choć karalność wśród oprawców zwierząt wciąż pozostaje na stosunkowo niskim poziomie, dzięki nagłaśnianiu takich spraw przez media udaje się dotrzeć do coraz większej liczby nieodpowiedzialnych właścicieli. Liczne fundacje i ruchy społeczne angażują się w szukanie i doprowadzanie przed oblicze wymiaru sprawiedliwości tych osób, wobec których nie ma wątpliwości co do popełnionych czynów. A sądy coraz częściej wymierzają wyroki z górnej, a nie dolnej granicy uwzględnionej w zapisach ustawy. Im większa będzie świadomość społeczna, tym wyższa będzie również wykrywalność i karalność sprawców.