foto: Ezzolo/shutterstock.com

Dzieli ich niemal wszystko – gatunek, wiek, pochodzenie, a nawet waga. Ale jest jedna rzecz, która trwale połączyła ich losy – to przyjaźń, która zadziwia niemal wszystkich. Poznajcie wyjątkową parę – jamnika Milo i lwa Bonediggera, którzy nie wyobrażają sobie życia bez siebie.

Milo to typowy przedstawiciel swojej rasy – żywiołowy, sprytny skoczny i niewielki – waży zaledwie pięć kilogramów. To przy ogromnej masie jego lwiego przyjaciela, który może pochwalić się 220 kilogramami mięśni i majestatycznego ciała, jedynie niewielki ułamek. Nie przeszkadza to jednak małemu psu i jednemu z największych kotów we wspólnym spędzaniu wolnego czasu.
Wszystko zaczęło się pięć lat temu, gdy w amerykańskim stanie Oklahoma na świat przyszedł nowy lwi potomek. Po czterech tygodniach pracownicy Garold Wayne Exotic Animal Park, w którym Bonedigger mieszka, zapoznali go z gromadą energicznych i zuchwałych szczeniaków. Między nimi szybko nawiązało się porozumienie – psie dzieci traktowały nowego kompana jak nieco większego psa, a on sam szybko stworzył wraz z nimi nowe stado. Od tego czasu są właściwie nierozłączni – pracownicy zoo zauważyli, że gdy Bonedigger traci z pola widzenia swoich psich towarzyszy, staje się niespokojny i rozdrażniony. Szczególnymi względami lwa cieszy się zwłaszcza jeden z czworonogów, Milo, który nie tylko z przyjemnością wtula się w kocie futro podczas wspólnych drzemek, ale nawet podkrada mu serwowane jedzenie. Niezwykłe przygody tej wyjątkowe gromady śledzić można na kanale ogrodu zoologicznego w serwisie YouTube oraz na stronie internetowej parku.