Plastique/źródło: shutterstock.com

Pies i suka po akcie kopulacji pozostają połączone przez kilka, a nawet kilkadziesiąt minut. Pies choćby chciał, nie może wydostać się z suczki, ta równie nie może wpłynąć na to, aby zakleszczenie trwało krócej. Taki specyficzny rodzaj połączenia obserwować można tylko u psowatych.

Od wskoczenia do wytrysku

Gotowa do zapłodnienia suczka sygnalizuje ten fakt samcowi swoim zapachem oraz specyficznym zachowaniem. Gdy pies poczuje, że suka jest gotowa, wskakuje on na partnerkę, przytrzymuje ją przednimi łapami, wykonuje kilka ruchów miednicą i wprowadza do jej pochwy członek, będący dopiero w połowicznej erekcji. Suka pomaga psu przy tym nadstawiając się odpowiednio oraz odchylając ogon i odsłaniając srom. Pies opiera na suce swój pysk lub mostek i rozpoczyna wykonywać ruchy przestępowania z jednej tylnej nogi na drugą, co pozwala wprowadzić członek nieco głębiej i wygodnie się ustawić. Dopiero wtedy pojawia się obrzęk opuszki członka i jego pełna erekcja. W tym momencie następuje skurcz pochwy suki i zakleszczenie członka wewnątrz suki. Wytrysk nasienia pojawia się w trakcie kilku kolejnych ruchów miednicą, już po połączeniu się zwierząt.

Nawet 120 minut zakleszczenia

Po wytrysku, pies zsuwa się z suki, ale psy nadal pozostają zakleszczone narządami płciowymi. Samiec pozostaje w nienaturalnej zakręconej pozycji, czasem aby było mu wygodniej, zarzuca na sukę jedną z tylnych nóg. Najczęściej jednak po zsunięciu się odwraca się od niej i psy stoją do siebie tyłem, oczekując momentu rozłączenia.

Dyskomfort bez większych obrażeń

Najczęściej psy nie czują się komfortowo w tej sytuacji i próbują się szarpać, piszczą, chcąc przerwać tą niewygodną sytuację. Niestety zazwyczaj zakleszczenie jest tak mocne, że nie można go przerwać. Podczas szarpania psy mogą odczuwać ból, ale raczej to działanie nie prowadzi do uszkodzeń narządów płciowych. Skurcz trwa od 15 do 120 minut, przy czym najczęściej ma on długość 20-30 minut. Po rozłączeniu psy intensywnie wylizują swoje narządy kopulacyjne.

Więź uczuciowa?

Jedno z wytłumaczeń tego zjawiska sugeruje, że takie zakleszczenie wzmacnia więź psa i suki. Jednak zdecydowanie ta bolesna sytuacja nie mogłaby wpłynąć na wykształcenie pozytywnych skojarzeń między psami.

Bezpieczeństwo?

Inny wariant próby zrozumienia tego zjawiska to teoria jakoby zakleszczone psy były bardziej bezpieczne, ponieważ mogą chronić się wzajemnie, mając zęby po obu stronach. W naturze jednak ta teoria nie znajduje uzasadnienia. Dzikie zakleszczone psy czy wilki są najbardziej narażone na atak, a taka formacja zdecydowanie nie ma szans na koordynację w ruchach gdyby psy chciałyby się obronić.

Lepsze zapłodnienie?

Niektórzy badacze zjawiska twierdzą, że to specyficzne zakleszczenie zapewnia lepsze zapłodnienie poprzez uniemożliwienie wyciekania nasienia z pochwy suki po wytrysku. Pojawia się jednak pytanie, dlaczego suka miałaby być tak źle przygotowana do zapłodnienia.

Wygoda?

Kolejna teoria mówi o tym, że taki sposób krycia jest dla psa wygodniejszy. Byłoby to teoretycznie możliwe jedynie w warunkach sterylnej hodowli, kiedy właściciel pomaga psom, uspokaja je i zapewnia im takie warunki, że mogą one spokojne stać zakleszczone i “wygodnie odpoczywać” po kopulacji. W rzeczywistości jednak wśród niehodowlanych psów oraz przede wszystkim ich dzikich kuzynów takie zakleszczenie nigdy nie będzie wygodne, a pozostanie źródłem stresu i dyskomfortu.

Kwestia wytrysku

W trakcie badań okazało się, że psi wytrysk różni się od ludzkiego, bowiem czworonogi mają trójfazowy wytrysk. Jego pierwszy etap trwający 30-50 sekund kończy się wydzieleniem wodnego płynu bez zawartości plemników. Płyn z drugiej fazy, która trwa 50-90 sekund, jest gęsty, biały i zawiera około 1250 milionów plemników. Obfita i wodnista wydzielina z ostatniej fazy także nie zawiera plemników i uwalniana jest z gruczołu krokowego przez cały czas zakleszczenia. Zadaniem tej specyficznej wydzieliny jest uaktywnienie nasienia w drogach rodnych. Czas zakleszczenia pozwala zatem gruczołowi krokowemu na wyprodukowanie tego niezbędnego do zapłodnienia płynu. Zakleszczenie rozpoczyna się przed wytryskiem i pozwala dzięki temu stworzyć odpowiednie warunki do skutecznego oddania nasienia poprzez wyprodukowanie i wprowadzenie do pochwy suki niezbędnej ilości pomocniczego płynu z gruczołu krokowego.

Poprzedni artykułSmyczowy dylemat
Następny artykułPieskomandos czyli Eto, któremu żaden ultramaraton niestraszny
mm
Dyplomowana trenerka psów, zoopsycholożka, edukatorka i konsultantka kynologiczna. Organizatorka wydarzeń, seminariów i warsztatów oraz rekreacji z psem. Posiadaczka szesnastu psich łapek. Specjalizuje się w szkoleniu psów towarzyszących oraz sportowych. Aktywnie działa na polu dogfrisbee oraz flyball’u. Przeprowadzając terapie behawioralne, rozwiązuje problemy zarówno psów, jak i właścicieli oraz kładzie duży nacisk na prawidłową relację między nimi, a także motywację czworonoga. Fascynuje się psią psychiką oraz budowaniem i wzmacnianiem więzi psa oraz człowieka, która we współczesnym świecie wymaga dużej elastyczności w modelowaniu ze względu na zróżnicowanie potrzeb przewodników oraz złożoność psich temperamentów. Jest również redaktorką i dziennikarką branżową z wieloletnim stażem.