foto: Ewais/shutterstock.com

Zima powoli odchodzi w niepamięć, dni stają się coraz dłuższe, a słońce grzeje coraz bardziej. Natura powoli budzi się do życia, topnieją śniegi, rozkwitają kwiaty, a drzewa zaczynają się zielenić. Wiosna to pora roku zwykle bardzo wyczekiwana – z niecierpliwością wypatrujemy jej pierwszych oznak i chętnie chwalimy się ich odnalezieniem. A jak na nadejście wiosny reagują nasi pupile?

Dla większości psów pora roku nie ma większego znaczenia – ich beztroski charakter i chęć życia sprawiają, że każda pora roku, ze wszystkimi wadami i zaletami, to świetny czas na zabawę i poznawanie otaczającego świata. Wiosną, latem i słoneczną jesienią korzystają z naszego dobrego nastroju i nieco dłuższych niż zimą spacerów, ale jak wiadomo dla czworonoga nawet deszcz czy siarczysty mróz to nie przeszkoda, a jedynie urozmaicenie codzienności. To bardziej dla nas, jako właścicieli, budząca się przyroda powinna być sygnałem do uregulowania kilku spraw i rozważenia kilku zmian w dotychczasowym trybie życia pupila.

Szaleństwo hormonów

Pierwotnie nadejście wiosny zbieżne było z ociepleniem i poprawą warunków do życia zwierząt. Nic więc dziwnego, że z nadejściem właśnie tej pory roku, rozpoczyna się także pierwszy cykl cieczek pojawiających się u sporej grupy suk. Jeśli nasz psiak jest rodzaju żeńskiego, wiosna to nierzadko czas odganiania się od niechcianych adoratorów, stresujących spacerów i zaplamionych dywanów. Niektóre suki mają tendencję do ucieczek, a niektóre z nich mogą zakończyć się niechcianą ciążą. Cyklicznie powtarzające się cieczki mogą być dość uciążliwe dla właścicieli i otoczenia, dlatego jeśli nie planujemy hodowli, warto przemyśleć sterylizację suczki. Zapobiegnie to nie tylko problemom z nieplanowanym potomstwem, ale także występowaniu ciąż urojonych czy na przykład zapaleniom gruczołu mlekowego. Więcej o samym zabiegu oraz o konsekwencjach licznych cieczek przeczytacie w innych naszych artykułach.
To, że wiosna może być trudnym okresem dla właścicieli suk nie oznacza wcale, że właściciele samców mają się dużo lepiej w tym okresie. Cieczki to bowiem ulubiony czas większości pupili – aromaty roznoszące się w powietrzu sprzyjają wybuchom testosteronu, zachęcają do ucieczek i sprawiają, że pies znacznie częściej będzie domagał się spacerów. Jeśli w okres rozrodczy wejdzie jedna z psich przyjaciółek lub np. suczka sąsiadów, zwierzaki mogą być niespokojne, popiskiwać, wyć czy nawet odmawiać jedzenia. Wszystko po to, by zwrócić na siebie uwagę samicy i nie przegapić momentu, gdy pojawi się ona w bezpośrednim otoczeniu. Tutaj również idealnym rozwiązaniem może okazać się kastracja – pozwoli to uspokoić psa, zapobiec jego ucieczkom czy nerwowemu zachowaniu.
Warto pamiętać także o tym, że w wielu lecznicach marzec jest miesiącem sterylizacji i kastracji, a same zabiegi przeprowadzane są w atrakcyjnych, bo dużo niższych cenach.

Aromatyczne kąski

Kiełkująca trawa, topniejący śnieg, a także liczne zapachy zostawiane przez psie towarzystwo sprzyjają intensywnemu obwąchiwaniu otaczającego terenu. Wiosenne spacery mogą zmienić się w gonitwy i przeciągania, a ich czas nieznacznie wydłużyć. Niestety to także moment chętnie wykorzystywany przez przeciwników czworonogów, którzy rozrzucają trutki i odpowiednio spreparowane kąski, których jedynym celem jest wyrządzenie jak największej szkody i cierpienia okolicznych psów. Dlatego wyprowadzając pupila zwracajmy baczną uwagę na jego zachowanie, a jeśli widzimy, że coś intensywnie wącha lub smakuje interweniujmy – być może to tylko nic poważnego, ale lepiej dmuchać na zimne.

Skołtuniony problem

Wiosenne ocieplenie to także moment niezbyt lubiany przez właścicieli psów długowłosych. Wiąże się bowiem z wymianą zimowego włosa na ten lżejszy, a to sprzyja powstawaniu skołtunień i filców. Bardzo istotne jest częste czesanie oraz regularne kąpiele, które pomogą pozbyć się martwego włosa i zminimalizować powstawanie kołtunów. Ważne jest, aby odpowiednio dobrać kosmetyki i akcesoria pielęgnacyjne – powinny być one dobrane do rodzaju sierści i długości włosa. Wybór ułatwią nasze poradniki dotyczące czesania i kąpieli.

Wróg publiczny nr 1

Ocieplenie i wzrost ludzkiej oraz psiej aktywności sprzyjają zmasowanym atakom jednych z najczęściej występujących i najbardziej natrętnych psich wrogów – kleszczy. Wybudzone z zimowego snu bardzo intensywnie poszukują żywicieli, a czworonogi beztrosko obwąchujące pobliskie krzewy i zarośla to dla nich idealne cele. Odpowiednie zabezpieczenia psa przed tymi intruzami, pozwoli uniknąć zachorowań na bardzo poważne choroby, jakie kleszcze przenoszą, czyli boreliozie i babeszjoze. Więcej o nich i o tym, jak zabezpieczyć pupila, przeczytacie tutaj.

Plan bikini

Zimą nasze czworonogi zwykle nieco mniej się ruszają, co sprzyja gromadzeniu się nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej. Wiosna to idealny czas na pozbycie się tego zbędnego balastu i powrót do idealnej formy lub pretekst do jej wypracowania. Pomóc może odpowiednia dieta oraz zwiększona dawka ruchu, co pozytywnie wpłynie także na naszą kondycję – uprawianie jednego z licznych psich sportów to świetna okazja by aktywnie spędzać czas z pupilem. Dogtrekking, canicross czy treningi agility będą nie tylko świetną zabawą, ale też ciekawym urozmaiceniem dnia.